Zakończył się II zjazd Ekstraligi 2016. Najlepsze polskie drużyny walczyły we Wrocławiu w dniach 23-25 września.
Nasz skład na drugim zjeździe.
Stoją od lewej: GM Bartosz Soćko, GM Monika Soćko, GM Alexander Areshchenko, GM Kamil Mitoń,
GM Grzegorz Gajewski, GM David Navara, GM Krzysztof Bulski, Prezes Tadeusz Szafraniec
Nasza drużyna wygrała wszystkie trzy mecze. Relacja w całym artykule.
W pierwszym meczu (IV runda) zjazdu nasza drużyna zwyciężyła w meczu z Akademią Szachową Gliwice 4-2. Mecz nie zaczął się dla nas dobrze. Dość szybkim podziałem punktu zakończyła się partia Paweł Czarnota – Kamil Mitoń. Następnie Grzegorz Gajewski w pozycji z obustronnymi szansami podstawił motyw taktyczny i musiał uznać się za pokonanego w partii z Tomkiem Warakomskim. Szalę zwycięstwa na naszą stronę przechylili Alex Areshchenko, który pewnie wygrał z Michałem Olszewskim oraz Monika Soćko, która pokonała Annę Warakomską. Remisem zakończyła się partia Jacek Tomczak – David Navara. Wynik uzupełniło zwycięstwo Bartosza Soćko z Marcinem Szelągiem po bardzo ciekawej partii z ofiarami i zmianą oceny pozycji z jednej strony na drugą.
W drugim meczu wygraliśmy z drużyną SzSON „Zagłębie” Dąbrowa Górnicza 5-1. W tym meczu także nie mieliśmy dobrego startu. Po debiucie w duże kłopoty wpadła Monika Soćko, Grzegorz Gajewski także stał gorzej. Za to sporą przewagę miał Kamil Mitoń, który jako pierwszy pewnie zwyciężył. David Navara od początku stał bardzo dobrze, ale w którymś momencie zagrał kilka niedokładnych ruchów i pozycja zrobiła się niejasna. Na szczęście to jego przeciwnik – Aloyzas Kveinys ostatni popełnił błąd i po zwycięstwie Davida mieliśmy już dwa plusy. Grzegorzowi udało się ostatecznie wyrównać i jego partia z Arturem Jakubcem zakończyła się remisem. Alex Areshchenko w partii z Marcinem Dziubą miał bardzo solidną pozycję z tendencjami remisowymi i tak też zakończył się ich pojedynek. Monika Soćko dzięki taktyce wyszła z kłopotów i wyrównała z Edytą Jakubiec. W końcówce Monika znalazła ciekawy plan nacisku i po długiej partii udało się jej wygrać. Bartosz Soćko w partii ze Zbigniewem Paklezą miał ciekawą pozycję z obustronnymi szansami i na koniec udało mu się wygrać. Wygrywamy mecz 5-1.
W trzecim meczu graliśmy teoretycznie najłatwiejszy mecz z LKS Wrzosem Międzyborów, który zremisował tylko jeden mecz z pięciu. Okazało się, że ten mecz był dla nas dość trudny i po długiej walce wygraliśmy 3,5-2,5. Pierwszy wygrał Alex Areschenko, który pokonał Radosława Śliwerskiego. Ryzykownie zagrał David Navarą, który poświęcił za inicjatywę dwa piony z Marcinem Tazbirem. David próbował atakować, ale szybko okazało się, że musi walczyć o remis. Po dokładnej grze Davida partia zakończyła się podziałem punktu. Kamil Mitoń pewnie wyrównał czarnymi z Łukaszem Cyborowskim i partia po logicznym przebiegu także zakończyła się remisem. Monika zagrała bardzo agresywnie z Klaudią Kulon, ale po dobrej obronie Monika musiała uznać się za pokonaną. Grzegorz całą partie walczył o wygraną z Maciejem Nurkiewiczem, ale okazało się, że końcówka z figurą więcej jest nie do wygrania i partia zakończyła się remisem. Wygraną w meczu zapewnił nam Bartosz Soćko, który pewną grą powoli powiększał swoją przewagę i zdobył bardzo ważny punkt z Grzegorzem Protaziukiem.
Po 6 rundach 3 drużyny mają po 11 punktów meczowych: KSz STILON Gorzów Wlkp. (25,5 pkt. małych), Wasko HETMAN Katowice (25 pkt.) oraz VOTUM SA POLONIA Wrocław (22,5 pkt.). Na kolejnym zjeździe w dniach 7-9.10 w Katowicach pierwszy mecz zagramy z Polonią Wrocław. Od tego meczu z pewnością będzie zależał kolor naszego medalu! Na tym zjeździe odbędzie się też mecz Stilonu Gorzów z Polonią Wrocław. Zapraszamy do kibicowania.